29 sty 2010

Teoria RPG: Stopień realizmu w grze.


Czym jest realizm w grze wyobraźni, w zabawie która właściwie nie jest skrępowana żadnymi prawami przyrody, bo przecież dzieje się tylko w głowach? Mimo tego nasza gra jest ograniczona zasadami, które sami musimy wprowadzić, ponieważ bez nich często zamiast mile spędzonego czasu otrzymalibyśmy chaos (postacie skakałyby z planety na planetę, gracze prowadziliby bohaterów pokroju kosmicznych rurek poruszających się na kółkach i radośnie wymachujących językiem itd. Polecam przynajmniej raz zagrać w świecie bez jakichkolwiek zasad, efekt może być prześmieszny).

Jeżeli spojrzy się na starsze systemy można zauważyć, że w wielu tytułach starano się wprowadzić realizm poprzez zasady na wszystko. Mieściły się one na setkach stron w podręczniku głównym, dodatkach i dziesiątkach tabelek. Wszystko to na marne, bo nikt chyba nie był w stanie spamiętać takiej ilości danych.

W sumie nie jest to problem, kiedy zasady są proste i w głównej mierze wskazówkami jak grać. Gorzej, jeżeli zaczyna się tworzyć sztuczny twór i mechanika staje się tak skomplikowana, że aż nie grywalna. Np. każe nam na każdy strzał czy uderzenie rzucać garścią kostek, dodawać do siebie ich wyniki porównywać z modyfikatorami...

26 sty 2010

Zapowiedź Filmów

Nowy rok przywita nas miłą dawką postapokaliptycznych filmów.

Na początek 29 stycznia do kin wchodzi film „Księga ocalenia”. Ciężko mi aktualnie powiedzieć coś więcej o filmie prócz tego, że będziemy mieli okazje zobaczyć historie afroamerykanina, który trafia do małego miasteczka z tytułową księgą, która jest kluczem do uratowania ludzkości. I tu zaczyna się problem, bo burmistrz miasteczka ma własna wizje uratowani ludzkości, najlepiej pod jego rządami, a nasz wojowniczy murzyn na pewno nie zgodzi się stać niewolnikiem na jego usługi.



Drugi film „Droga” swoja światową premierę miał już w zeszłym roku, ale do polskich kin wchodzi dopiero w połowie lutego.

Tutaj mamy do czynienia również z światem po apokalipsie, ale nie zobaczymy zdumiewających efektów specjalnych, licznych strzelanin i pościgów. Ten film oparty na książce Cormaca McCarthy’ego przedstawia świat takim, jakim będzie naprawdę po wciśnięciu czerwonego guzika.

Ojciec razem z swoim synem stara się przeżyć w tym świecie w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca do życia. Oglądamy trudy ich wędrówki, codzienne poszukiwanie jedzenia, zmaganie się z pogodą, chorobami, ucieczka przed kanibalami i innymi ludźmi w drodze. To może ich najpoważniejsze problemy, ale będziemy też mieli okazje obserwować wspaniale ukazaną wewnętrzną walkę o to, aby w tym trudnym świecie nadal pozostać człowiekiem. Książka jest smutną opowieścią i po filmie można się spodziewać, że będzie przygnębiający. Jednak moim zdaniem godny polecenia. Kolejny dowód, że historia jest dużo ważniejsza niż miliony wydanie na efekty specjalne.