24 wrz 2010

Neuroshima - Madonny z Piekła cz.2


Czas na przedstawienie dwóch pozostałych postaci wchodzących w skład Madonn z Piekła. Więc zaczynamy!

Ben Bendetto

   JD jak to miał w zwyczaju, przed każdym wyścigu tłumaczył całemu zespołowi, jakie zmiany wprowadził w samochodzie. Ben tylko westchnął, na myśl o tym, że znów będzie musiał przyzwyczajać się do auta. Dopiero, co się oswoił z ostatnimi zmianami. I tak za każdym razem. Jak by jego talent nie wystarczał do wygrywania wyścigów.
   – Ben tego czerwonego przycisku używaj tylko w ostateczności. Służy on do… – wyjaśniał dalej Jordan, ale Bendetto już go nie słuchał. Wyobrażał sobie, że podczas wyścigów wciska czerwony przycisk, a jego auto zaczyna zmieniać się w ogromnego mecha. Z jednej strony obstrzeliwuje rywali salwą z miniguna zamontowanego na ramieniu, z drugiej rakietami wylatującymi z jego pleców. Tych, którzy podjechaliby zbyt blisko, wykorzystałby do treningu rzutów w dal. Oczywiście za sterami robota miał siedzieć on. Widział coś takiego w jednym z komiksów sprzed wojny i strasznie mu się to spodobało.
   – Jak wszystko jasne to do wozu. – zakończył JD. Ben przebudził się z swoich fantazji zdziwiony, jak szybko minęła mu odprawa.
   Wsiadł za kółko ich sedana. Na miejscu pasażera z prawej strony usiadł Rodney, jako nawigator, a z tyłu Jacke chyba z całą bronią, jaką miał w swojej szafce. Tak na wszelki wypadek.  Spojrzał jeszcze na bok samochodu gdzie znajdował się symbol ich drużyny. Kobieca sylwetka otoczona przez ogień z demonicznym błyskiem w oczach. Madonny z Piekła, symbol, który sam wymyślił.
   Wyjechał z boksu i ustawił się na swoim miejscu przy linii startu. Na widowni wypatrzył swój fanklub. Piątkę skąpo odzianych dziewczyn trzymających transparent z nazwą ich drużyny. Pomachał w ich kierunku, gdy zapaliło się czerwone światło. Rodney nerwowo starał się w odpowiedniej kolejności poukładać notatki dotyczące trasy. Jacke odbezpieczył swoją Berette. Żółte, silniki samochodowe zaczęły wydawać z siebie ryk, który był w stanie przerazić najgroźniejsze mutanty molocha. Zielone, samochody ruszyły w bój i rozpoczął się kolejny wyścig.

19 wrz 2010

Lyonesse: Miasto, Mgła, Maszyna


Lyonesse to tytuł ostatniego podręcznika wydanego przez Kuźnię Gier opisującego Wolsungowy odpowiednik miasta Londyn połączonego z Ankh-Morporork, Gotham czy Night City.  Niezwykły miszmasz sprawiający, że każdy znajdzie tu dla siebie coś miłego.


Formą przypomina podręcznik podstawowy. Ten sam papier. Ten sam layout. Dużo ilustracji, średnio co drugą stronę pojawia się jakiś obrazek. Wszystkie utrzymane w klimacie wieku pary. Dodać należy, że w podręczniku znalazł się również plan dzielnic miasta oraz schemat linii metro. Osobiście lubię jak wydawcy dbają o takie szczegóły i dokładają do książek rpg mapy, które później są bardzo pomocne w przeprowadzaniu sesji.

Podręcznik ten składa się z czterech głównych działów: miasto, mgła, maszyny, za kulisami.

12 wrz 2010

Neuroshima - Madonny z Piekła cz.1

Symbol Madonn wykonany przez jednego z graczy.
Parę lat temu prowadziłem kampanię Neuroshimy w Detroit. Postacie graczy tworzyły drużynę Madonny z Piekła, która ścigała się w Lidze dla Szulca. Trzeba powiedzieć, że graliśmy wtedy w chromie co wyraźnie widać po napisanych tu tekstach. Może komuś przyda się na sesji drużyna rywali w wyścigach Detroit.

Członkowie zespołu:

Jake


Noc była pochmurna i czarna. Podobnie jak Jake. Przez kolor jego skóry i czarny długi płaszcz w ciemnościach stawał się niewidoczny. Tylko właściwie to uratowało go, gdy jacyś najemnicy zakatowali jego zespół. Trzeba było im przyznać zaczęli całkiem nieźle, ale potem wszystko schrzanili. Z zaskoczenia zaatakowali gazem obezwładniającym i wyposażeni w maski związali wszystkich. Wszystkich prócz Jake, który resztkami sił odczołgał się trochę na bok i nikt go nie zobaczył w ciemnościach.  Właśnie ten mały szczegół sprawił, że ich zadanie można było już uznać za spartaczone.

    Kiedy odzyskał świadomość reszta drużyny była prowadzona do pobliskich ruin. Ruszył tuż za nimi. Przy wejściu zostawili jednego strażnika. Jake poczuł się urażony, że go tak nie doceniają. Do tego jednego człowieka nie będzie musiał nawet wyciągać broni. Potem, przez jego głowę przeszła myśl „Może, nie wiedzą, że brakuje im jednej osoby?” ale  następnie uznał, że nie można być aż tak tępym i na pewno przygotowali się przed akcją.

7 wrz 2010

RPG News!

Ostatnio w polskim świecie RPG wydarzyło się dużo. Żeby nie powiedzieć bardzo dużo. Mały skrót wiadomości.

RPG FAQ

Parę dni temu powstała nowa strona. Jej działanie jest proste, zadajecie dowolne pytanie zrodzone w waszej głowie związane z RPG, a ktoś inny na nie odpowiada. Macie problem z jakąś mechaniką, nie wiecie gdzie kupować podręczniki do RPG, jakie odbywają się konwenty. Zajrzyjcie na http://tekronicum.pl/rpgfaq


Wolsung - Lyonesse: Miasto, Mgła, Maszyna

Kuźnia Gier wydała nowy dodatek opisujący Wolsugnowy Londyn. Podręcznik naprawdę dobry i godny polecenia dla wszystkich mistrzów gier prowadzących wyżej wymieniony system. Już niedługo postaram się zamieścić jego recenzje na swoim blogu.








Evernight: Noc Bohaterów


Gramel po sukcesie Savage Worlds postanowiło zadać kolejny cios i wydać pierwszy setting. Sam nie przepadam za klimatem fantasy, ale z mechaniką SW myślę, że jest warte sprawdzenia.










Klanarchia w PDF

System, który wyszedł w zeszłym roku doczekał się swojego pierwszego dodatku o nazwie Szarpane Miasto. Jest on dostępny do zakupu w wersji PDF. Jednak drugą dużo bardziej zaskakującą informacją jest, że główny podręcznik wcześniej sprzedawany w papierowej wersji za ponad 100 zł w poprawionej wersji jest również dostępny w PDF w cenie 9,99!

Warto dodać, że kupując tutaj obydwie pozycje  razem zapłaci się 14,99.


6 wrz 2010

Urodziny Bloga


Mój Blog przedwczoraj obchodził swoje pierwsze urodziny. Przez ten czas zdążył parę razy zmienić swój wygląd. Pojawiło się na nim 30 postów związanych z RPG lub Postapo.  Jeden z nich został zamieszczony również na łamach Gwiezdnego Pirata.



Jak wyraźnie widać w archiwum po mocnym starcie zrobiłem sobie prawie półroczną przerwę. Do dalszego pisanie powróciłem dopiero, gdy jeden z moich graczy zaczął również prowadzić bloga: PÓŁKA PEŁNA KOMIKSÓW, który wszystkim polecam!



Na początku obecnego roku zacząłem się rozpędzać, aby dojść do czterech tekstów miesięcznie i ten poziom będę starał się utrzymać.  Chociaż postanowiłem, że od czasu do czasu, jeżeli wpadnie mi coś fajnego w oko dodatkowo będą pokazywać się posty w stylu „Zombie Propaganda”.



Duże podziękowania należą się mojej narzeczonej, która zajmuje się korektą moich tekstów. Taka kobieta przy boku to prawdziwy skarb. Jako dyslektyk potrafię czasem napisać rzeczy naprawdę nieprzyjazne dla czytelnika.  Chodź im więcej pisze tym mniej błędów robię, to początki uwierzcie mi były trudne. Jak mówi przysłowie, bez pracy nie ma kołaczy.



Na koniec: blog dorobił się ośmiu obserwatorów, ale jeżeli was odbiorców jest więcej dziękuję każdemu z osobna za czytanie moich wypocin.  Zapraszam do dalszego zaglądania i postaram się, aby lektura była przyjemna.

3 wrz 2010

Zombie Propaganda

Zombie wcale nie są takie złe. Tak naprawdę to media przedstawiają je w złym świetle. Obejrzyjcie to i dowiedzcie się całej skrywanej prawdy.


To jak, jesteście po stronie zombie czy trzymacie stronę złych komunistów?