Bridge City to projekt kampanii, który zaproponowałem swoim graczom rok temu. Była ona pewnego rodzaju odskocznią i powiewem świeżości do naszych przygód rozgrywających się w świecie Neuroshimy. Polega ona na tym, że gracze wcielają się w mieszkańców jakiejś zapadłej dziury w zasranych stanach zjednoczonych i na ruinach dawnego miasta budują własny zakątek, który ma stać się kulturalno rozrywkowym epicentrum pustyni.
Na samym początku nie było łatwo, bo jedyne co posiadali gracze to dużo ruin, parę baraków zbudowanych z blachy i pomysł na własny interes. Jednak gracze zbytnio się tym nie przejęli. Już na pierwszej sesji okazało się, że główne zadanie przewidziane przeze mnie stało się tylko wątkiem pobocznym. Priorytetem zaś było rozreklamowanie miasta, zachęcenie ludzi do zamieszkania w nim i zdobycie nowych znajomości. Okoliczne miejscowości zostały wręcz zalane plakatami i ulotkami z typowymi politycznymi obietnicami gruszek na wierzbie. Co właściwie okazało się równie skuteczne jak w dzisiejszych czasach i w mieście graczy zaczęli pojawiać się nowi mieszkańcy.
Kolejne sesje okazały się równie pełne niezwykłych zadań jak zdobycie materiałów budowlanych, narzędzi do warsztatu, neonu na hotel, czy sprowadzenie kogoś znającego się na rolnictwie.
Jednak działalność graczy nie ograniczała się tylko do sesji. Pomiędzy naszymi spotkaniami gracze podejmowali różne akcje (np. przeszukiwanie ruin, odnowa budynków, naprawa urządzeń, organizacja imprezy) mówiąc mi o tym, lub pisząc na forum specjalnie stworzonym do tego celu. Na forum też dowiadywali się jaki wpływ miały ich decyzje i o najnowszych wydarzeniach w mieście.
Dało to możliwości, jednemu z graczy, który gra z nami dosyć rzadko i aktualnie mieszka po drugiej stronie kraju nadal mieć wpływ na to, co się dzieje w mieście i na sesjach.
Dodatkowo w mieście pojawiało się parę postaci których tworzyli okazjonalni gracze, najczęściej wpadający na dwie czy jedną sesje. Ich bohaterowie w mieście pozostawali już na stałe i dalej żyli własnym życiem. Pojawiły się też postacie i informacje o wydarzeniach z naszych wcześniejszych kampanii co było pretekstem do wspomnienia i odświeżenia dawnych wątków.
Pewnie część starych wyjadaczy kojarzy podobny pomysł, który pokazał się w Portal nr 16. Nazywał się „Kalkulator zastępca MG”. Zainteresowanych odsyłam do artykułu.
To tyle tematem wstępu. W następnym poście opis jak samo miasto i sposób w jaki się rozwijało
Bardzo ciekawy pomysł. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńBridge City rozwija się już bez naszej, ojców założycieli, pomocy :P.
OdpowiedzUsuńDobre Jarek xD to jak oglądanie własnego dojrzewającego dziecka ;]
OdpowiedzUsuńPięknie...jakiś czas temu, grając w Assasins Creed - Bractwo, wpadł mi do głowy zalążek pomysłu: ekonomia dla Graczy. Proszę, Ponad rok temu świetnie zorganizowałeś to, co sam chciałem zrobić. Dzięki Twoim opisom będę mógł sprawniej rozwinąć pomysł, opierając się na działaniach Twoich Graczy.
OdpowiedzUsuńUfff, cieszę się, że tu trafiłem :) Dzięki!